W tym zestawieniu postawiłam na połączenie burgundu z czernią. Jak już niejednokrotnie wspominałam, kolor wina zawładnął moim sercem i na jesień/ zimę był to mój ulubiony trend. W mojej szafie pojawiło się wiele rzeczy w tymże kolorze, często można było zobaczyć mnie w czymś bordowym. Jednak niestety na wiosnę żegnamy się już z moim ulubionym kolorem, i zastępujemy go jasnymi pastelami, albo moim ulubionym trendem na wiosnę/ lato: paskami. Także tym postem i tą stylizacją mówię burgudnowi: "Żegnam", chociaż wcale nie jest to takie łatwe. I zanim termometry wskażą iście wiosenną temperaturę pewnie założę na siebie coś jeszcze w tym kolorze. :)
photos by Dorian Blazewicz.
leather jacket- Zara | jeans- Penneys | black jumper- H&M | shoes, hat- no name | bag- New Look.
fajną masz kurtkę i buty :P
OdpowiedzUsuńświetny kapelusz! ;)
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuńpiękny outfit, przełamanie czarnego koloru- super!
OdpowiedzUsuń+dodaję do obserwowanych, liczę na to samo i zapraszam do Siebie :)
love burgundy too :) your shoes are so cool
OdpowiedzUsuńwow, genialne zestawienie, super:)
OdpowiedzUsuńswietne burgundowe dodatki, zwlaszcza kapelusz :)
OdpowiedzUsuńzapraszamy w wolnej chwili :)